To już ostatni tydzień projektu u Trii. Na wiosenny kolorek wybrałam błękit KOBO, którego jeszcze nie miałam okazji użyć. Jest prześliczny!!! <3 Niestety aura za oknem nie pozwala zdjęciom oddać jego uroku.
Paznokcie pokryłam jedną grubszą warstwą lakieru. Naniosłam gąbeczką białe chmurki. Następnie odbiłam czerwone balony i czarne ptaszki.
Początkowo balony miały być różnokolorowe, ale niestety Colour Alike nie nadają się do odbijania małych detali. Owszem są bardzo napigmentowane i świetnie radzą sobie na ciemnych bazach, ale coś za coś. Na stemplu po wielokrotnych próbach zostawał sam balon bez koszyka.
Za to Konad jest o wiele rzadszy i odbijał bez problemu. Myślę, że w tym cały sęk. A, że Konadów mam raptem 4 szt. w swojej kolekcji to postawiłam na czerwień :)
Jak widzicie jestem w trakcie zmiany kształtu paznokci. W miarę odrastania będą nabierały lepszych kształtów. Ja nie mogę się nadziwić, bo NIGDY nie miałam migdałów czy jak to tam nazwać :D Co za czad! :D
Jak Wam się podoba? :)
Użyłam:
- baza Essie help me grow
- błękit KOBO 42 forget-me-not
- biały SH X-treme wear 300 White On
- czerwony Konad
- czarny GR Rich Color 35
- płytka Bundle Monster 409
- płytka BP-16
- top Seche Vite