Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biały konad. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biały konad. Pokaż wszystkie posty

sobota, 2 lipca 2016

Przypadkowe azteki na ręcznie malowanej kratce

Sieeema!

Dziś pokażę Wam zdobienie, które zmalowałam całkiem przypadkiem.
Najpierw powstała ręczna krateczka na konkurs Sally Hansen. Potem tuż przed zmyciem, wymyśliłam, że dodam jej stemple. Zauważyłam, że ostatnio tego typu zabiegi sprawdzają się u mnie, bo ostatecznie wzór gościł na paznokciach dodatkowe kilka dni :)









A na koniec spóźnione pozdrowienia znad Bałtyku <3




 Użyłam:

  • biel Essence the gel 33 wild white ways
  • pomarańcz Sally Hansen Xtreme wear 150 Sun Kissed
  • niebiesko-zielony Sally Hansen Complete Salon Manicure 813 New Wave Blue
  • płytka AP-11
  • biel do stempli Konad
  • top Seche Vite




poniedziałek, 16 maja 2016

Potrójne stemplowanie

Czeeeeść!

Dziś pokażę Wam potrójne geometryczne stemple na fiolecie Eveline.


Na początek lakier solo






 A tak prezentuje się zdobienie






Zdania są podzielone. Nie wszystkim przypadł ten efekt do gustu. A Wy co sądzicie? :)



Użyłam:

  • baza Sally Hansen 18K Gold
  • fiolet Eveline miniMAX nr 954
  • biały do stempli Konad
  • holograficzny Sophin 207
  • top Seche Vite
  • płytka Konad m73

niedziela, 10 kwietnia 2016

Różowa laguna

Czeeeeść!

Dziś przybywam z letnimi klimatami. Kolejny raz postawiłam na bazowy Sophin 207 :)
Cudo! A teraz słonko coraz częściej gości, wiec Sophin ma pole do popisu i mieni się obłędnie. <3
Nie wykazałam się nadzwyczajnym talentem i zdobienie jest bardzo skromne.
Mimo to chciałam przenieść Was właśnie w takie oto miejsce i życzyć duuuużo słońca!!! :) <3













Całuski!!! :)



Ps. Coraz bardziej lubię te swoje migdały :)



Użyłam:
  • baza Essie help me grow
  • holograficzny Sophin 207
  • biały do stempli Konad
  • płytka JQ-20
  • top Seche Vite

sobota, 30 stycznia 2016

Sophin Gellac 648 w skromnym wydaniu

Cześć Dziewczyny!

Piszę dziś post po małych przejściach. Belgijska dedykuję go Tobie! :) Ze trzy godziny po tym jak pochwaliłaś mój kształt paznokci, miałam zderzenie ze ścianą :D Pozazdrościłaś hihihi
A druga sprawa to wczoraj natrzaskałam mnóstwo fajnych fotek, a dziś niechcący usunęłam. Złość przeszła, wiec piszę. :)

Przybywam dziś, żeby napisać kilka słów o lakierach Gellac od Sophin. Przygotowywałam się do tego od poniedziałku, a zdjęcia robione dziś. Także o jakości i trwałości mogę już co nieco napisać.

Wybrałam najjaśniejszy kolor jaki tylko był, żeby nie rzucał się w oczy w pracy, a jednocześnie żebym mogła lepiej go przetestować. Lakier, który zaprezentuję to Sophin 648. Jest to jaśniutki róż. Bez światła prawie niewidoczny, ale po odbiciu nadaje perłowy efekt. Wydaje mi się, że do french manicure byłby idealny.

Jeśli chodzi o samo malowanie, to niczym nie różni się od innych lakierów tej marki. Jest tak samo rzadki i równie dobrze się nim maluje. Top także idealnie się nakłada. Nie jest glutowaty i mam nadzieję, że nigdy taki się nie stanie, bo schnie ekspresowo i nadaje idealną gładkość.

Sam kolor nie jest z tych co lubię, ponieważ perły nie są w moim stylu, ale i tak jestem zadowolona. Po pięciu dniach noszenia nie mam widocznych odprysków. Na środkowym paznokciu widać "uszkodzenie mechaniczne", ale to po złamaniu paznokcia. Na jednym też odstała mi cieniusieńka warstwa topu. Tak jakbym zerwała cienką folię z paznokcia. Ale gdybym chciała Wam teraz powiedzieć, na którym to było to za Chiny tego nie dojrzę.
Nie wiem czy to wynika z tego, że wybrałam jasny lakier i nie widać ścierania się czy te lakiery naprawdę są dużo trwalsze. Wydaje mi się, że jedno z drugim.
Plus też za to, że mimo piłowania i skrócenia wszystkich, lakier trzyma się tak samo jak pomalowałam go przed połamaniem.

Pomalowałam pazurki od razu mojej mamie - również w poniedziałek. Bo wiecie, ja nie należę do tych pedantycznych - także mniej moczę, zmywam, sprzątam itd. :)
Mi większość lakierów trzyma się dość długo. U mamy są widoczne odpryski. Tłumaczę sobie to chyba tym, że długo nosiła akryle i ma nierówną płytkę. Namówiłam ją, żeby jakiś czas zadbać o swoje :)

Mimo to polecam ten produkt!








A teraz moje zdobienie wykonane do zdjęć na potrzebę tego posta. Także nawet nie zdążyłam ponosić. Wyszło skromnie, ale ostatnio tak lubię :) 









Dziękuję Sophin za umożliwienie mi testowania swoich lakierów <3




Użyłam:
różowy perłowy Sophin Gellac nr 648
biały do stempli Konad
top Sophin Gellac UV top coat
plytka Bundle Monster 404 









sobota, 16 stycznia 2016

Projekt Tęcza 2 - kolor biały

Witajcie!
Dziś pokażę Wam pierwsze zdobienie na projekt u Aggi eN
Jak już wspomniałam na facebooku, do ślubu mi nie spieszno to chociaż mani ślubne ponoszę. :)
Bo takie według mnie wyszło. Rzadko maluję na biało. Ba! W ogóle nie maluję, bo nie umiem. Ileż to trzeba się nakląć przy tym. Biały to najbardziej niewdzięczny kolor na paznokciach, bo wygląda pięknie, ale żeby też równo było to z tym gorzej. Też tak macie?
















Za to światło dziś od śniegu pięknie się odbija to chociaż tyle w tym dobrego. :D
A Wam jak się podoba moja "ślubna" propozycja? 


Użyłam:
  • baza Essie help me grow
  • biały Sally Hansen White On 300
  • biały do stempli Konad
  • srebrny Vipera Floe 404 - środki róż
  • płytka BPL-024
  • top Seche Vite


Wiem, że większość z Was woli odbijać miękkimi stemplami. Mam takie, ale wiecie co? Za żadne skarby nie zamieniłabym z moim pierwszym Konadem. Dla mnie to ideał. Służy mi już parę lat. <3