Dziś pokażę Wam zaległe zdobienie z użyciem różowego piasku. I pomyśleć, ze nigdy ich nie lubiłam.
Od razu do tych co myślą, że dostałąm piasek za darmo. Nie, kupiłam go! Dla mnie rewelacja i pewnie to moje nie ostatnie zakupy :)
Jest piękny <3 bardzo dobrze się zmywa i na mojej płytce nie odpryskiwał.
Zdjęcia są robione na wyjeździe stąd takie przeróżne. Ale zdobienie musiało pojawić się na blogu :)
Taaaadaaaammm!
Użyłam:
- baza Sally Hansen 18K Gold
- różowy piasek Sophin 270
- biały do stempli Konad
- płytka AP-11
bardzo ładny kolor ma ten sophin :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, letni kolor :)
OdpowiedzUsuńAle daje po oczach! Piękny jest :)
OdpowiedzUsuńMnie nie za bardzo się podoba :(
OdpowiedzUsuńŚlicznie go ozdobiłaś :) Dawno już nie nosiłam piaskowego lakieru, może czas to zmienić, mam aż jeden więc łatwo będzie wybrać :D
OdpowiedzUsuńkolor nie mój, ale bardzo mi się podobają drobinki w tym piasku ;) no i bardzo ładnie go ozdobiłaś :)
OdpowiedzUsuńprześliczne zdobienie ;)
OdpowiedzUsuńCzasami mam ochotę na właśnie taki kolor :) Śliczne zdobienie :)
OdpowiedzUsuńJak można nie lubić piasków ? ;) piękny kolor!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdobienie, ja z kolei od zawsze lubiłam piaski ;)
OdpowiedzUsuńjest piękny :) no i super zdobienie!
OdpowiedzUsuńsuper kolorek!!! zdobienie też :)
OdpowiedzUsuńHmm, super wygląda to zdobienie ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczne perły :)
OdpowiedzUsuń